Obserwatorzy

wtorek, 18 grudnia 2012

..ostatnie tchnienie...




a czemu ostatnie?
bo jestem tak wytyrana że już mi się nic nie chce....
!!! dzis odwyk!!!! nic nie filcowałam!!!!
jutro kiermasz w RCKP w Krośnie i tam będę!!!
od ostatniego posta moja praca i filcowanie polegało na uzupełnieniu tego co już w posiadaniu innych...
dorobiłam jeszcze jeden szal ..potem jeszcze drugi.i jeszcze trzeci...potem jeszcze kapelusz..i stado broszek..i pewnie zapomniałam o czymś.....
tak więc po kolei...
filcowy szal typu kryza w fioletach...



 
potem szal podobny do tego co robiłam w poprzednim poście...z taką różnicą że kwiat na końcu sobie wisi..wszystkie listki są 3d...i rzuciłam na wierzch kawałki białego silk-lapsa....zresztą cały spód ma podobnie....
poprzedni bardzo szybko sie sprzedał więc dorobiłam kolejny


poszłam za ciosem....
 środkiem farbowana oczywiście gaza w zielone maziaje...to lekko przykryte wełenką...
i efekt na moim słoneczku :)

dorobiłam kapelusz do mojej zimowej pani..poprzedni się sprzedał , więc jest nowy..ten rozjaśniłam nylonem, nitkami efekt-seide i tencelem i zrobiłam odwrotnie kolorki na broszce..niby taki sam a inny

powstały dwa dredowce...

i stado broszek
te ładniejsze...



a tak na koniec by już nie zanudzać pochwalę się prezentem od Janeczki za złapanie licznika......
doszły do mnie pyszne ciasteczka...cherbatka, wafelki....i robiona przez nią karteczka..a na deser to co tak bardzo mi się podoba....

cudowne!!! Bardzo dziękuję za te prezenty..dzieci za słodycze...
taka namiastka świąt...ja dopiero w czwartek zacznę jakieś przygotowania....
jutro ten kiermasz czuję nieco stresa no ale dam radę...
jak mi się uda to w czwartek podzielę się z Wami zdjęciami......
Dziękuję za wszystkie wpisy ..serdecznie pozdrawiam

13 komentarzy:

  1. Powodzenia na kiermaszu :) Z takimi cudeńkami wszystko się uda; pozdrawiam świątecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. ile cudowności!! ten pierwszy szal jest boski i czapka śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj:)Dzięki wizycie u Janeczki trafiłam na Twój blog.Wspaniale filcujesz.Pełen podziw z mojej strony:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczności znów pokazujesz :) Twoje filcowanki jak zawsze mnie zachwycają :)))
    Jesteś szczęściarą, bo masz bombki Janeczki!!!
    Pozdrawiam cieplutko ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Współczuję. Mam nadzieję, że trud nie pójdzie na marne.
    Cudowny pierwszy szal i ciekawy kapelusz.
    Pozdrów ode mnie Krosno, byliśmy w nim przejazdem w to lato i choć siąpiło i tak nam się podobało.

    OdpowiedzUsuń
  6. ... szal zielony powala na kolana :)... zresztą nie tylko on ...:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Twoje dredy !!!
    a stadko imponujące :)
    szale....brakło mi na nie słów zachwytu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szal liściasty najpiękniejszy !!! Ależ Ty filcujesz, cudujesz, kolorujesz i cuda takie powstają, że mi oczy na wierzch wychodzą, Bożenko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj,Bożenko,same cudeńka,szal na Młodym -arcydzieło,czarny kapelusz takoż i w ogóle wszystko:))Mam nadzieję,że kiermasz był udany bo to chyba dzisiaj miało być:))Pozdrowionka:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudeńka, jesteś mistrzynią. A to w co ubrałaś tego sympatycznego przystojniacha REWELACYJNE!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. wszystko piękne ;)

    obserwuję i zapraszam do mnie ;)
    -15 % na biżuterię !!!
    czekoladowoooo.blogspot.com
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń