a czemu ostatnie?
bo jestem tak wytyrana że już mi się nic nie chce....
!!! dzis odwyk!!!! nic nie filcowałam!!!!
jutro kiermasz w RCKP w Krośnie i tam będę!!!
od ostatniego posta moja praca i filcowanie polegało na uzupełnieniu tego co już w posiadaniu innych...
dorobiłam jeszcze jeden szal ..potem jeszcze drugi.i jeszcze trzeci...potem jeszcze kapelusz..i stado broszek..i pewnie zapomniałam o czymś.....
tak więc po kolei...
filcowy szal typu kryza w fioletach...
potem szal podobny do tego co robiłam w poprzednim poście...z taką różnicą że kwiat na końcu sobie wisi..wszystkie listki są 3d...i rzuciłam na wierzch kawałki białego silk-lapsa....zresztą cały spód ma podobnie....
poprzedni bardzo szybko sie sprzedał więc dorobiłam kolejny
poszłam za ciosem....
środkiem farbowana oczywiście gaza w zielone maziaje...to lekko przykryte wełenką...
i efekt na moim słoneczku :)
dorobiłam kapelusz do mojej zimowej pani..poprzedni się sprzedał , więc
jest nowy..ten rozjaśniłam nylonem, nitkami efekt-seide i tencelem i
zrobiłam odwrotnie kolorki na broszce..niby taki sam a inny
powstały dwa dredowce...
i stado broszek
te ładniejsze...
a tak na koniec by już nie zanudzać pochwalę się prezentem od Janeczki za złapanie licznika......
doszły do mnie pyszne ciasteczka...cherbatka, wafelki....i robiona przez nią karteczka..a na deser to co tak bardzo mi się podoba....
cudowne!!! Bardzo dziękuję za te prezenty..dzieci za słodycze...
taka namiastka świąt...ja dopiero w czwartek zacznę jakieś przygotowania....
jutro ten kiermasz czuję nieco stresa no ale dam radę...
jak mi się uda to w czwartek podzielę się z Wami zdjęciami......
Dziękuję za wszystkie wpisy ..serdecznie pozdrawiam
Powodzenia na kiermaszu :) Z takimi cudeńkami wszystko się uda; pozdrawiam świątecznie.
OdpowiedzUsuńile cudowności!! ten pierwszy szal jest boski i czapka śliczna!
OdpowiedzUsuńWitaj:)Dzięki wizycie u Janeczki trafiłam na Twój blog.Wspaniale filcujesz.Pełen podziw z mojej strony:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚliczności znów pokazujesz :) Twoje filcowanki jak zawsze mnie zachwycają :)))
OdpowiedzUsuńJesteś szczęściarą, bo masz bombki Janeczki!!!
Pozdrawiam cieplutko ♥♥♥
przepiękne rzeczy...
OdpowiedzUsuńWspółczuję. Mam nadzieję, że trud nie pójdzie na marne.
OdpowiedzUsuńCudowny pierwszy szal i ciekawy kapelusz.
Pozdrów ode mnie Krosno, byliśmy w nim przejazdem w to lato i choć siąpiło i tak nam się podobało.
... szal zielony powala na kolana :)... zresztą nie tylko on ...:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje dredy !!!
OdpowiedzUsuńa stadko imponujące :)
szale....brakło mi na nie słów zachwytu :)
Szal liściasty najpiękniejszy !!! Ależ Ty filcujesz, cudujesz, kolorujesz i cuda takie powstają, że mi oczy na wierzch wychodzą, Bożenko :)
OdpowiedzUsuńOj,Bożenko,same cudeńka,szal na Młodym -arcydzieło,czarny kapelusz takoż i w ogóle wszystko:))Mam nadzieję,że kiermasz był udany bo to chyba dzisiaj miało być:))Pozdrowionka:))
OdpowiedzUsuńCudeńka, jesteś mistrzynią. A to w co ubrałaś tego sympatycznego przystojniacha REWELACYJNE!!!
OdpowiedzUsuńCudowne wyroby, piękne.
OdpowiedzUsuńwszystko piękne ;)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie ;)
-15 % na biżuterię !!!
czekoladowoooo.blogspot.com
Pozdrawiam ;)