Obserwatorzy

środa, 12 września 2012

szale..szaliki...

witajcie...
dziś chwalę się dwoma szalami.....nie są takie jak tworząc je sobie wyobrażałam..
no ale są..ciągle się uczę....


 pierwszy jesienny
i drugi tez jesienny..



przy tym drugim "poszalałam" sobie nieco...testowałam nitki do "efektu- seid" to te białe na szarej wełnie...ciekawie wygląda....
a Wam jak się podobają?
właśnie dostałam pocztę..i wielką pakę z wełną...oj będzie się dziś działo...
mam takie postanowienie że codziennie coś muszę zrobić...
i pewnie zrobię placki ziemniaczane....bo mam straszną ochotę i chodzą za mną...
ale i filcowanko będzie :))
dziękuję za wszystkie wpisy...i serdecznie pozdrawiam

11 komentarzy:

  1. Szale bardzo ciekawe i ładne ale ja jestem nieustająco zauroczona naszyjnikami,ten jesienny z poprzedniego wpisu jest śliczny:).

    OdpowiedzUsuń
  2. Zjawiskowe! I te wszystkie ażury - rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne! Jeśli się dopiero uczysz, to nie wiem, czego się spodziewać kiedy już się nauczysz;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecudne są Twoje szale :) Jak skończę decu, to do niego nie wracam, tylko chcę umieć filcować. Ale do Twoich osiągnięć to nie dojdę. Podziwiam Cię i to co tworzysz!!! Miłej nocki.

    OdpowiedzUsuń
  5. przesliczne szale w jeseinnych kolororkach

    OdpowiedzUsuń
  6. Są takie piękne !!! Cudowne :)
    Pozdrawiam i zazdroszczę talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No no, jeśli to są pierwsze szale to co będzie dalej :) Ciekawe i bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znalazlam:) Gdzies mi sie zapodziala Twoja strona, ale juz mam.
    Kwiaty cudne dotarly, odpoczywaja po trudach podrozy przez Altalntyk:)
    Jeden towarzyszy mi dzisiaj w pracy:)

    Szale sa przepiekne!!

    OdpowiedzUsuń