a co???
nie napiszę że torebka jesienna...tylko torebeczka w kolorze gorącego słoneczka....
taka bez kwiatków tym razem...
i kolejna podobna do tych co robiłam..cóż..takie zapotrzebowanie.....
i szaliczek na jedwabiu....
pomyśleć by nad czymś nowym...
gdyby tak jeszcze czasu więcej było...
im więcej słonka tym mniej siedzenia w domu......
inspekcja była...tak szybkiej kontroli jeszcze nie było....
strachu wiele...w poniedziałek będą papiery....
i chyba się nie muszę tym przejmować skoro jestem na wypowiedzeniu...
czyż nie?!
bardziej martwią mnie wczorajsze egzaminy do gimnazjum córki....
40 ze zdających odpadnie....
a jutro urlop!! huraaaaaaaaaaaaaaaaaaa
i weekend w Ostrowie Wielkopolskim....
dziękuję Wam za wszystkie miłe komentarze.......
serdecznie Was pozdrawiam i równie pięknej pogody jak u mnie za oknem życzę...
A nie myślałaś żeby z filcowania zrobić sobie etat? Z takim talentem i zacięciem nie musiałabyś się martwić o nic :)
OdpowiedzUsuńpięknie gnieciesz :) śliczna letnio-słoneczna torebka, szal w cudnych kolorach
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki !
ach szkoda ,że Ostrów daleko... chętnie znowu bym tam wpadła pochodziła po starych kątach :))
pozdrowienia
Ag
Piękne te torebeczki i szaliczek też zachwyca :)
OdpowiedzUsuńpiękne, mi się kojarzy z zachodzacym słońcem:) ale druga boska:) trzymam kciuki za córkę:)
OdpowiedzUsuńSame śliczności. A ja wciąż marzę takiej z różą. Na razie nie chcę Ci zawracać głowy ale zgłoszę się na pewno. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWowwwww jakie wszystko piękne!!!!
OdpowiedzUsuńWszystkie prace są prześliczne, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak zawsze i jak zwykle wszystkie Twoje prace bardzo mi się podobają bez względu na kolorystykę!!!
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje torebki. I szaliczek też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńTorebki są zjawiskowe a szal obłędny!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za córę!
Dobre zapotrzebowanie i piękne wykonanie. Ja pierwszego nie mam, bo nawet nie mam czasu zająć się myślami o filcowaniu. Zazdroszczę jednego i drugiego.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Też tak myślę ja Ilona, załóż firmę i sama bądź sobie szefową. Z takim talentem utrzymasz się na rynku bez większych problemów. A Twoje "gniotki" przecudne :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Udanego urlopu. A torby? No cóż - piękne. W szaliczku ładne dekory. Z Twoimi umiejętnościami możesz uczyć innych. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSłoneczna cudna.Jest czym oko cieszyć.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zwykle fajne rzeczy ugniotłaś:))Miłego urlopu:))
OdpowiedzUsuńbeautiful scarf!
OdpowiedzUsuńkolory cudnie przechodzą!!!
OdpowiedzUsuńbędzie dobrze
Prawdziwe cudeńka! Pozdrawiam1
OdpowiedzUsuńsame cudownosci :)
OdpowiedzUsuń