kolorystycznie podobny do szala z poprzedniego postu...
troszkę ciemniejszy..i z dziurami....oj nasiedziałam się sporo naciągając dziurki...
i powstały kolejne etui na telefony komórkowe...a że wracają telefony większe więc i je dostosowałam....
powyszywałam sobie nieco..
i na koniec......
kwiatuszek dla mamusi.....
co będzie jak urośnie i już nie będzie taki mój??
pozdrawiam Was serdecznie...
Oj,tam,oj tam. Zawsze będzie Twój, tylko, że jeszcze kogoś innego:) Ja już tak miałam i mam i jakoś daję radę :)A szaliczek i etui jak zawsze super!!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńo matko , jakie piękne kolory na tym szaliku, aż w głowie się kręci !
OdpowiedzUsuńKolory przecudne po prostu laguna w środku zimy.
OdpowiedzUsuńOdnośnie dziur są nieznośne albo pękają, albo zarastają.
Dziecię pięknie prezentuje.
Podobają mi się komórczaki, szczególnie ten przeciągany przez dziurkę.
Cudowności. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzal jest cudowny!!!!Połączenie kolorów -takie jak lubię najbardziej:)Kapotki na komórki bardzo pomysłowe,no i przystojny mężczyzna na fotce:)
OdpowiedzUsuńSzal cudowności, kolory pięknie grają. Pokrowce komórkowce pomysłowe i ładne.
OdpowiedzUsuńWesołe kolorki. Przepiękne prace.
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno... zapraszam na chwilkę do siebie :)
UsuńPrzepiękny szal i etui :)
OdpowiedzUsuńCudne kolory. =)
OdpowiedzUsuńPiękny szal... cudne zestawienie kolorów... A Model rewelacyjny... Zawsze będzie mamusi... Dobrze mu z oczek patrzy :)
OdpowiedzUsuńŚliczny model :) Szal i etui ładniusie.
OdpowiedzUsuń