Kochane kobity!
toż to szok....
:))
Dostałam 2 wyróżnienia
Bardzo dziękuję ...i nie wiem czy sobie zasłużyłam...
Pierwsze - wyżej przywędrowało z bloga MonaDecu - bardzo dziękuję!
Zaglądnijcie do niej jakie tworzy piękne rzeczy...co post same cuda....ja jestem zauroczona...
Drugie dostałam od Asi...z bloga MIX ROBÓTKOWY-
bardzo lubię do niej zaglądać- to kreatywna i ciekawa osóbka
również bardzo dziękuję
i wybaczcie nie przekazuję ich dalej...
obserwuję i podziwiam wiele blogów..
cudne rzeczy tworzycie, wkładacie w nie wiele pasji...
macie ochotę - częstujcie się do woli.....
a teraz moje prace
nic nowego czyli dredowy naszyjnik - jak ja lubię takie połączenie kolorów....
a teraz nowa zupełnie praca..tak od pół roku leżał i czekał sobie biały silk-laps...
miałam już go farbować ale tak się nie mogłam zebrać do tego...
więc rozciągnęłam z biedą ten jedwab..tak się zaciąga i czepia wszystkiego że trudno sobie z nim poradzić...
rzuciłam cienka warstwę wełny i wyszło to:
miałam już go farbować ale tak się nie mogłam zebrać do tego...
więc rozciągnęłam z biedą ten jedwab..tak się zaciąga i czepia wszystkiego że trudno sobie z nim poradzić...
rzuciłam cienka warstwę wełny i wyszło to:
szalik typu cob-web chyba tak się to pisze..
w okazałości:
i nie byłabym sobą gdybym na tym poprzestała....
a co to?
mój kolejny pierwszy raz....beret...
nawet wyszedł.....świetną fakturę zrobiła na nim turkusowa wełna która się wgryzła w białą...
nawet tego nie prasowałam by nie psuć efektu...szkoda że na zdjęciach tego dokładnie nie widać..
i jeszcze jedno....manek nie bardzo zadowolony z sesji no ale cóż..plastik...
za to dorwałam młodszego modela...
pełnia szczęścia.....
nawet piżamka pod kolor
trochę za duży beret na niego..no ale jest..
a dzisiaj czeka na mnie jedwabna chustka w maziaje, czesanka i Tiffani
Wpadłam w taki filcoholizm, że jak sobie nie pofilcuję chora jestem...
Dziękuję Wam za za wszystkie wpisy..serdecznie pozdrawiam
Naprawdę niesamowita jesteś. Masz cudowne pomysły, które wspaniale realizujesz. I zazdroszczę Ci filcoholizmu bo w ten sposób dochodzi się do mistrzostwa, a ja to ciągle z kwiatka na kwiatek, wszystkiego trochę. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczności stworzyłaś :) Aja chora będę jak się tego filcowania nie nauczę. Zaraz nadrobię zaległości w komentowaniu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńaż nie wiem na czym oko zawiesić... kolory fantastyczne, a beret to już po prostu cudo!
OdpowiedzUsuńZasłużone wyróżnienia bo tworzysz śliczne rzeczy! :)
OdpowiedzUsuńI znowu sliczności;-) Juz pisałam...zazdroszczę !!!!!
OdpowiedzUsuńCudeńka stworzyłaś!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny komplecik, a zwłaszcza ten szaliczek jest cudny :)
Miłego dnia
Przepiękne te Twoje robótki....zawsze chciałam się nauczyć filcowania takich kwiatów....
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w moim candy:)
Cudowne rzeczy ! Gratuluję wyróżnień! Dobrze że nie zaczęłam jeszcze filcować :) bo już nie wiem kiedy bym spała :)
OdpowiedzUsuń