witajcie!
nie będę się długo dzisiaj rozpisywać bo mnie powaliła choroba....
zimowa..katar...pewnie powiecie katar to nie choroba..może i dla kogoś kto go ciężko nie przechodzi...
boli mnie głowa, szczęka, zęby..wszystkie zatoki jakie mogą być..jestem czerwona i napuchnięta...bity tydzień z życia....mało co spałam.....wszystko przez tę cudowną letnią pogodę- wczoraj było wręcz gorąco i powiewał mocno zimny wiatr....kiedy nadejdą upały?!
jestem dobra....kończę właśnie świeżo napoczętą rolkę papieru toaletowego...:)) tak mi się woda z nosa leje.....
wracając do tematów robótkowych- sobotę spędziłam na szkoleniu koleżanki..tym razem tematem był naszyjnik...i myślę, że wyszedł fajnie
a ja w czasie gdy ona uczyła się naszyjnika robiłam torebkę...zobaczcie co mi wyszło....
życzę Wam udanego tygodnia..i ciepła sporo a za komentarze serdecznie dziękuję
Naszyjnik jak zawsze prześliczny, brak słów aby go opisać, podobnie jest z torbą. Stanowczo za mało ich tworzysz :) Zdrówka !!!
OdpowiedzUsuńŚliczności. Twoje twora są genialne. Pozdrawiam i życzę zdrowia :)
OdpowiedzUsuńNajpierw zdrowia życzę. U mnie jest podobnie z katarem, czyli raczej rzadko ale ciężko przechodzę, więc rozumiem jak się teraz czujesz. Twoje dzieła jak zwykle wspaniałe ale taka torba to będzie mi się śnić po nocach. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTorebka jest po prostu superrrrr :) Dzieło sztuki. ja dopiero stawiam pierwsze kroki w filcowaniu ;)
OdpowiedzUsuńjak ma się takiego nauczyciela to robota genialnie wychodzi :) super, że wróciłaś do torebek, ta jest przecudna! Zdrowia życzę!!! :)
OdpowiedzUsuńAle śliczna torebka !!. Naszyjnik zresztą też superaśny wyszedł i ogromnie mi się podoba. Zazdroszczę "koleżance" nauczyciela ;) Ja do filcu wrócę pewnie dopiero znowu na jesień, ale żeby takie cudowności robić to długaaaaaaa droga przede mną :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNaszyjnik i torebka śliczne... Kataru też nie lubię... Tak wiec szybkiego powrotu do zdrowia życze :)
OdpowiedzUsuńPiękna torebka.Nie odważyłam sie tak bawić z filcem i zawsze zastanawiałam się jak się tak czaruje...
OdpowiedzUsuń