jeden się zabłąkał i poleciał w innym zupełnie kierunku jak reszta był tuż..tuż....
byle do wieczora..a wieczór AFROMENTAL....no będziemy a jakże..choć przypuszczam że będą tłumy....dzień w dzień koncerty..jutro WAŁY JAGIELLOŃSKIE, Robert Rozmus, Leon Hendrix...i na koniec wisienka- BLUE CAFE....i mnóstwo naszych lokalnych zespołów ..zapraszam
Dzisiaj urodziny Madzi- Madzia to moja siostra..będąc na zakupach w tygodniu potrzyła na etui na telefon..chciała sobie kupić ale nie przypadło jej żadne do gustu..więc ja ulepiłam i mam nadzieję że się jej spodoba....to moje pierwsze etui..wyszło ciut za krótkie..wełna się bardziej skurczyła na długość niż przypuszczałam....użyłam i koralików i angeliny..takie błyszczące nitki..troszkę gazy,wiscozę i jedwab.... ma ładnie wyrobione kanty..których nie ma bo jest idealnie zaokrąglone..mogę być z siebie dumna..Wszystkiego najleposzego Madziu !
Filcowanie wychodzi Ci świetnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
dziękuję bardzo :))
Usuńśliczne:) tez mi się marzy tak filcować ja na razie tylko na sucho:(
OdpowiedzUsuń