dzisiaj uczyłam się falować kwiatki..grunt to mieć dobre nauczycielki....dziękuję Paniom z craftladies..prawdziwa skarbnica wiedzy...jak mi wyszło ..myślę że ok...powstała duża broszka do kolejnego nie filcowanego beretu oraz inne..i jeszcze satynowa..Pani w sklepie za te skrawki znaczy się 10 cm materiałów pewnie mnie miała dość...w końcu klient nasz pan.....chciałam spróbować i spróbowałam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz