A dzisiaj przedstawiam szal z którego w końcu jestem zadowolona...
ciągle pracuję nad tymi szalami....
jesienny..w kolorystyce...
jak zwykle wmieszałam sporo śmieci..i dreda i włóczkę..pocięłam silklapsa a środek zrobiłam na jedwabnej chustce ...widać niżej na zdjęciach jak się fajnie pokurczył i porobiły się "bule"
i standardowo kapelusz do kompletu...
udusiłam folią Zdziskę...
i ponczo które tym razem igłowałam....znaczy filcowałam na sucho..może nie na czasie..zima tuż tuż...
ale chcę się i z tej strony pokazać...
Dziękuję za wszystkie dobre słowa, które tu pozostawiacie....
chce się robić..mając taki doping :))
udanego weekendu i słoneczka życzę
Śliczności znów natworzyłaś!!! Prześliczną masz modelkę. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Prawdziwe piękności. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękności.
OdpowiedzUsuńJak zawsze można oczy nacieszyć pięknymi pracami:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie po odbiór wyróżnienia:)
Matko,tak szybko te swoje śliczności robisz ,że chwalić nie nadążam:))
OdpowiedzUsuńKompletnie nieznane mi słownictwo, ale za to to co na zdjęciach to cuda!!!!!
OdpowiedzUsuńJa myślałam, że bule, to z francuska nazwa fasonu spódnicy,ale przyznam, że super zastosowanie w filcu.
OdpowiedzUsuńMasz super pomysły w tym filcowaniu.
Jak ja dawno nic nie igłowałam poza kulkami.
Moja Zdziśka przypomina raczej czarną mambę, jednak jest wodoodporna, niestety mniej fotogeniczna.
Pozdrawiam.
Piękne szle, piękny kapelusz, a ponczo zwaliło mnie z fotela. CUDO!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy i bardzo fajna kolorystyka:)))Wyjątkowo fajny kapelutek...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)))
Poncho i kapelusik w komplecie baaardzo eleganckie.Orginalny szal w slicznych kolorach.
OdpowiedzUsuńprzesliczne poczo i komplecik, cudne jesienne kolory a szal wyglada jak prawdziwy piekny lisc :)
OdpowiedzUsuńWyróżniłam Twój blog, zapraszam!
OdpowiedzUsuńPonczo zwaliło mnie z nóg, wspaniałe!!!
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuń