fajny tytuł..jak bym o sobie pisała :)))))))
a to tylko nazwy moich nowych bransolet...
szaro srebrna..gruba- na 9o- z koralików TOHO
i druga jak lody waniliowo-jeżynowe z perłowych i opalizujących różowych koralików
a takie zrobiłam dla swoich dziewczynek na dzień dziecka..myślę że się im spodobają.dużo takich wszędzie no ale jeszcze nie robiłam...
raz filc raz koraliki..teraz kolej na filc....i wiem co zrobię....już się pomysł tli w mojej głowie....
czy kiedyś przyjdzie lepsza pogoda? pada i pada i pada....
Śliczności :) Wpadły mi w oko lody malinowe :)
OdpowiedzUsuńCzekam na filcowe cudeńka. Pozdrawiam cieplutko :)
ależ mnie intrygują te czarne oponki :> one są na sztyftach? bransoletki śliczne, a druga para kolczyków wygląda jak żelki :D
OdpowiedzUsuńPrzeslicznie !
OdpowiedzUsuńAle słodkie wygibaski :)
OdpowiedzUsuńCudny jest ten komplecik poskręcany:)
OdpowiedzUsuń