witajcie....
serdecznie i ciepło choć na dworze zimno...
kolejny tydzień za nami....a u mnie cisza.....
Dzisiaj już jestem...weekend od piątki spędziłam na Słowacji- zostałam zaproszona do projektu - spotkania kobiet pogranicza...tworzących - malujących, szyjących, rękodzielniczek wielu dziedzin....
Trzy spotkania odbyły się w Polsce i trzy kolejne na Słowacji....
W polskich miastach reprezentował mnie manekin...na Słowacji byłam sama...
zresztą same poczytajcie o tym projekcie
Pierwsze ze spotkań odbyło się w Medzilaborcach..można powiedzeć w muzeum Andy'ego Varhol'a..w budynku w którym ono jest....
bardzo się cieszę że go zwiedziłam....
ze Słowackiej strony Pań tworzących rękodzieło wiele nie było...zresztą oglądających też nie...fotek zrobiłam wiele ale pomieszczenie było ciemne i wyszły kiepskie...
sam Andy
a takie cuś stało przed muzeum...jaki sens tego..licho wie....
ładny kościółek lub cerkiew..
mój straganik....na którym widać również parę prac Edytki
tu witrażowe dzieła Kasi Onacko
Tęczowy świat Tree- Anetki....
cudowne misie Donki Koteckiej
czapeczki i sukienki Madzi
dziewczyny z zespołu wokalnego Swing bardzo chętnie prezentowały filcowe rękodzieło...
i jeszcze muzeum....
następne było Humenne..miasto duże..a jakoś dziwnie tych ludzi mało było.....
i ze strony słowackiej papierowa wiklina...
na koniec został Svidnik
żywa reklama...
ogólnie wrażenia pozytywne...
w handlu szału nie było...ale za to poznałam super dziewczyny
wymieniłam tylko kilka, a było ich znacznie więcej...
miło bardzo spędziłam ten weekend...
same cuda i jak sie twoje dzieła na modelkach prezentują ślicznotka pozdrawiam cipeluteńko
OdpowiedzUsuńBożenko i wszystkie kobiety pogranicza! Cudne rzeczy wyrabiacie różnymi technikami i najlepsza jest żywa reklama!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAleż to wspaniała inicjatywa. Gratuluję, pięknie reprezentowałaś swoje rękodzielo.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci takiej wyprawy i spotkań! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń