Tym się jeszcze nie chwaliłam....ma już swoją właścicielkę....i tak sie spodobała że już kolejną muszę robić :))
Zainwestowałam!! manekin kupiłam....Pani Aniu ..w końcu!
więc sesja z kontaktem...
jakoś mmi wlazł i nie zauważyłam ;)
dopiero obrabiając zdjęcia....
Niektóre to powtórki..mniej więcej...co sprzedałam i się podobało....
dziś już kończe..serdecznie Was pozdrawiam i dziękuję za wszelkie wpisy....
jutro czeka Jasło i Międzynarodowy dzień Wina....
jestem pod wrażeniem tylu pięknych prac....
OdpowiedzUsuńdo zobaczenia.
Cudo ,cudo ,cudo !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNieustannie się zachwycam Twoimi pracami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Wszystko chciałabym mieć, wszystko jest piękne, ale masz talent!
OdpowiedzUsuńJak to się dzieje, że chociaż nie lubię czerwonego, to tutaj te z czerwonym podobają mi się wszystkie (najbardziej kapelusz), na drugim miejscu lila szal, a rudości na końcu..? Ten szal nad rudościami u mnie ma takie jakby trochę turkusowomorskie liście, bardzo mi się to podoba i nie wiem czy to kwestia mojego ustawienia monitora, czy one takie niebieskawe są naprawdę? Cudne!
OdpowiedzUsuńTo nieźle się zabawisz. Życzę połowu klientów.
OdpowiedzUsuńKiecka super, myślałam o podobnej, tylko nie wiem skąd te lny wykombinowałaś. Ten w rudościach też przepięknie lśni.
Kapelutek podoba mi się najbardziej, lubię te motywy, choć wymagają sporo roboty.
Manekin to dobra rzecz, jesteś niezależna. Ja tylko mam problemy z wystawianiem go na słońce do ekspozycji, moje małe mieszkaniowe gabaryty są problematyczne.
Pozdrówki.
Kiedy zaglądam do Ciebie to nie mogę oczu oderwać od tych przepięknych rzeczy które robisz.Wszystkie prace niezwykłe,ale szal w fioletach to bajka,cudeńko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Rany, jakie śliczne. Kiecka rewelacja, mimo, że nie moja bajka to podoba sie. Kapelusz wzbudza moje wzdychania i pokusy. Wiem jednak, że uwielbiam kapelusze, ale w niewielu jest mi dobrze i musze mierzyć. Ach jak żal...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudne poncza...! teraz już nie będziesz miała kłopotów z modelami co nie chcą pozować ;)
OdpowiedzUsuńBOSKIE!!!!!!Żaden kontakt im nie zaszkodzi:)Powodzenia w Jaśle !
OdpowiedzUsuńCudne, nic tylko się otulać:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i takie pracochłonne... Sukienka z makami skradła moje serce :)
OdpowiedzUsuńniesamowite! sukienka jest po porostu powalająca!
OdpowiedzUsuńDech zapiera patrząc co potrafisz wyczarować. I ciągle nowości. Sukienka i maki na niej - rewelacja. Pozostałe też śliczności, wykonanie i kolory. Piękne wszystko.
OdpowiedzUsuńBożenko,tak się cieszę,że do mnie zajrzałaś:)Obejrzałam zaległe posty u Ciebie.Zachwycasz nieustannie.Jak wielką trzeba mieć fantazję,żeby wymyśleć tak odlotowe szale!Zachwycaja mnie te bimbadełka u dołu i wszelkie połączenia kolorystyczne!Wszystko mi się podoba.
OdpowiedzUsuńsukieneczka jest przesliczna a chusty wszytskie bardzo mi sie podobaja :)
OdpowiedzUsuńJakie cudności pokazujesz!!!!!!!!! Mistrzynią jesteś:) ale to już dawno pisałam. Zaskakujesz swoimi cudnymi pracami:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńach cudeńka a jakie one w dotyką sa mieciusie :D pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPiękne!!! - najbardziej podobają mi się te wszystkie z makami - cud miód :)
OdpowiedzUsuńJestem pod dużym wrażeniem !
OdpowiedzUsuń